poniedziałek, 26 listopada 2012

katar + kaszel = L4 i nadrobienie zaległości

     Może to i dobrze. Mam tyle zaległości w domu i na blogu, że taki tydzień laby mi się należy. Katar męczy mnie bardzo i do tego potworny kaszel. Pracując z dziećmi nie mogę pozwolić sobie na rozsiewanie takich zarazków. Tydzień zleci szybko, ale już zrobiłam listę spraw do załatwienia i zrobienia. Postaram się bardzo jak tylko potrafię. Obserwując inne blogi z zazdrością podglądałam innych, ale to nie znaczy, że i u nas się nic nie działo. No, może od września troszkę spadła nasza aktywność w dokumentowaniu tego co robimy, ale działo i dzieje się za to bardzo dużo. Wspomnienia z wakacji chciałam zostawić na zimę, ale jak mam taki tydzień to wykorzystam go i na wspomnienia. Zaczynam od prostego przepisu na smaczne mufiny z bananem i białą czekoladą. W sam raz na jesienny wieczór.

 Składniki :

- 250 g mąki
- 100 g cukru
-1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
- 125 ml oleju 
- 2 jaja
- 3 dojrzałe banany
- tabliczka białej czekolady
Czas pieczenie 15 minut na 180 stopni termoobieg.
(  różnie to bywa z piekarnikami - trzeba sprawdzić na oko )

Składniki sypkie wymieszać razem.  ( 1 miseczka)

2 jajka + 125 ml oleju ( zmiksować razem - 1 miseczka)
3 banany rozgnieść ( 1 miseczka )
czekoladę pokroić na drobną kosteczkę 

Do zmiksowanych jajek z olejem wsypać składniki sypkie i zmiksować. Dołożyć rozgniecione banany, czekoladę pokrojoną w drobną kosteczkę i wszystko razem wymieszać łyżką. Jeśli ciasto wydaje się za bardzo gęste można dolać łyżkę oleju. Ilość ciasta jest zależna od wielkości bananów.



Podział pracy przy przygotowaniu ciasta na mufinki jest zawsze taki sam. Młodszy syn przesypuje odmierzoną mąkę a starszy kroi banany i je rozgniata. Miksuje młodszy a łączy składniki starszy.
 Krojenie czekolady musi być podzielone, bo inaczej potrzebujemy dwóch tabliczek czekolady. Rozkładanie i układanie papierków również wspólnymi siłami. Tylko przy nakładaniu ciasta do foremek jest mi dane coś pomóc.
Przepis u nas sprawdzony i zajęcia w kuchni z tego tematu odbywają się bardzo często. Mufinek wychodzi tak ok 25 sztuk. Każdy ma swój ulubiony sposób zjadania ich. Są smaczne, pożywne i bardzo sycące. Polecam -  mamaTA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz