środa, 8 lutego 2012

Uwaga CHEMIA !!!

Od trzech tygodni Tymon jest w domu. To ferie, to rozbita głowa i dwa szwy, wypalone kurzajki i wielkie mrozy za oknem. Jak wiadomo kiedy jest już za długo tak samo to dzieci się nudzą. Zabawy klockami LEGO i inne pomysły kreatywnej zabawy nie mają końca. Nie lubię przesadzać, bo nie chcę zrazić lub utracić zapału, więc to co robimy nie jest fotografowane zgodnie z życzeniem mojego starszego syna. Aby nie stracił się i mój zapał dzielenia się pomysłami, przedstawiam takie rozwiązanie.
Każda butelka z substancją szkodliwą, chemiczną, żrącą w moim domu jest oznakowana czarnym krzyżykiem.
Takie rozwiązanie jest u mnie od dawna. Tłumaczenie było bardzo proste, nie dotykać !. Wszystkie butelki, to znaczy zastosowanie każdej substancji opisałam dziecku i zwróciłam uwagę również na małe obrazeczki z rysunkami. Na niektórych preparatach są takie rysuneczki z dziećmi i przykładami czego nie wolno robić oraz czerwony krzyżyk. To także  pomogło dziecku zrozumieć, że nie wolno dotykać. Używając danego preparatu stosuję rękawiczki i proszę dziecko o oddalenie się kiedy coś czyszczę. 
Myślę, że jest to dobry sposób aby uchronić dziecko przed szkodliwą substancją. Efektem tej nauki jest przykład ze sklepu, kiedy mijamy półki z preparatami chemicznymi. Tymon wtedy krzyczy, że to jest chemia nie dotykać, a młodszy Antek kręci znacząco głową i kręci paluszkiem. Opatrzenie się ze znakiem, lub obrazkami zapadły dzieciom w pamięć z należytym przesłaniem. NIE DOTYKAĆ !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz